Bez wątpienia utrata ręki to nie tylko znacznego stopnia uszczerbek funkcji motorycznych naszego ciała, ale także ogromny szok psychiczny i niejednokrotnie przyczyna popadnięcia w depresję. Na szczęście współczesna nauka ma nam do zaproponowania elektroniczne protezy (zwane również protezami bionicznymi), które w pewnym stopniu są w stanie zastąpić funkcję utraconej kończyny. Na jakiej zasadzie opiera się ich działanie? Odpowiedzi na to pytanie poszukamy w naszym dzisiejszym artykule.

Elektroniczna proteza ręki – zasada działania

Celem, do jakiego dążą producenci protez, jest bez wątpienia możliwość jak najdokładniejszego odtworzenia naturalnych, skoordynowanych przez mózg pacjenta ruchów sztucznie zastąpionej kończyny. W pewnym stopniu założenie to realizują współczesne protezy elektroniczne. Swoje działanie opierają one bowiem na rejestrowaniu, przetwarzaniu oraz wykorzystaniu impulsów nerwowych generowanych przez samego chorego do sterowania silnikami sztucznej kończyny. Dzieje się tak dzięki zastosowaniu specjalnych czujników wszczepianych w okolice zachowanych nerwów oraz mięśni utraconej kończyny, które to są bezpośrednio połączone z ośrodkowym układem nerwowym i odbierają z niego sygnały elektryczne.

Oczywiście współczesne protezy elektroniczne, pomimo i tak bardzo dużego postępu, są jeszcze urządzeniami zawodnymi i niedoskonałymi. Jednakowoż wciąż toczą się liczne badania naukowe mające na celu ich usprawnienie. Spośród nich, można wymienić:

Podsumowując, utrata ręki jest wydarzeniem traumatycznym, które w wielu przypadkach bardzo utrudnia lub wręcz uniemożliwia funkcjonowanie. Na szczęście wciąż udoskonalane elektroniczne protezy są dla tych pacjentów szansą powrotu do normalnego życia.